Brakuje pieniędzy na media i jedzenie dla poszkodowanych. Pomóż ośrodkowi i dzikim zwierzętom

Jest apel o finansową pomoc dla Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylnicy Dziki Azyl. Placówka nie ma za co opłacić faktur i kupić jedzenia dla poszkodowanych zwierząt.

– Zabrakło nam pieniędzy na bieżącą działalność – mówi Edyta Pudzianowska. – Ostatnią fakturę za energię płaciłam z prywatnych pieniędzy. A to tylko ułamek tego czego nam potrzeba. Są opłaty za śmieci, wodę… Nie mówię o pożywieniu dla naszych zwierząt. Ostatnio ziarno dla ptaków otrzymałam za darmo od firmy, u której się zaopatrujemy. Wiedzieli, że nie mamy pieniędzy. Gdyby nie takie odruchy serca to nie wiem jak dalibyśmy radę przetrwać.

Apel o pomoc dla ośrodka pojawił się m.in. na facebookowym profilu Parku Krajobrazowego dolina Słupi. 

– Wesprzyj symboliczną złotówką jedyny w naszej okolicy Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylnicy, prowadzony przez Fundację Dziki Azyl – czytamy. – Do ośrodka trafiają zwierzęta dziko żyjące – głównie gatunki chronione oraz zwierzyna łowna, taka jak: jeże, sarny, lisy, dziki czy kaczki. Ranne, chore i osierocone zwierzęta na czas leczenia, rehabilitacji i odchowania pozostają w ośrodku do momentu przywrócenia ich do życia na wolności. Wiele z nich z powodu odniesionych obrażeń musi jednak zostać w ośrodku już na stałe.

Ośrodkowi można pomóc wpłacając pieniądze na portalu ratujemy zwierzaki.pl >>> TUTAJ 

 

Marcin Kamiński

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj