Zarzut zabójstwa postawiła prokuratura rejonowa w Bytowie 30-latkowi podejrzanemu w sprawie śmierci 17-latka. Do tragedii doszło w sobotę podczas imprezy urodzinowej w domu rekreacyjnym w Mądrzechowie.
Jak ustalił reporter Radia Gdańsk napastnik zadał ofierze sześć ciosów nożem. Dwa z nich były śmiertelne. Nóż trafił między innymi w serce i płuca.
30-letni Piotr R. wraz z kilkoma osobami brał udział w imprezie urodzinowej, jeden z jej uczestników obchodził 18. urodziny. Oprócz alkoholu uczestnicy mieli także brać narkotyki. Policja i prokuratura zabezpieczyły tacę, na której porcjowano amfetaminę.
CIOSY NOŻEM
Piotr R. zaczął być agresywny. Uderzył solenizanta w twarz, potem groził innym uczestnikom nożem. W końcu ugodził 17-latka w udo. Doszło też do szarpaniny z innym 17-latkiem, który odepchnął Piotra R.
30-latek zadał nastolatkowi co najmniej sześć ciosów. Trzy trafiły w klatkę piersiową, dwa w ramię i jeden w brodę. Ranny chłopak wybiegł z domu i stracił przytomność. Zmarł w wyniku wykrwawienia, nóż trafił między innymi w serce i płuca.
ZATRZYMANIE
Piotr R. wyszedł z domu, zatrzymał go patrol jadący na interwencję na miejsce zbrodni. Rannego w udo 17-latka uczestnicy imprezy odwieźli do szpitala w Bytowie, oddali go w ręce ratowników medycznych. Prokuratura rejonowa w Bytowie chce tymczasowego aresztowania Piotra R.
Mężczyzna ma też zarzut ugodzenia nożem w udo innego, 17-letniego uczestnika imprezy oraz naruszenia nietykalności cielesnej trzeciej osoby. Odmówił poddania się badaniu alkomatem, pobrano mu krew na obecność alkoholu i środków odurzających.
ZARZUTY
Prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski potwierdził postawienie 30-latkowi zarzutów oraz skierowanie do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie. Za zabójstwo 30-latkowi grozi nawet dożywocie.
Przemysław Woś/pb