10 tysięcy złotych grzywny otrzymał właściciel lokalu gastronomicznego Duo Cafe za łamanie obostrzeń. Sanepid wydał decyzję o nałożeniu kary finansowej, o czym Aleksander Figurski poinformował w mediach społecznościowych.
– Dostałem pismo z Sanepidu informujące mnie o przyznaniu grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych za moje „nierespektowanie rozporządzeń ministra wprowadzonych w związku z obowiązującym stanem epidemii” – napisał Aleksander Figurski na profilu Duo Cafe na Facebooku.
– Wydaje mi się, że nikt nie poczuł się przymuszony do przyjścia do mnie. Nikomu na siłę nie lejemy alkoholu do gardła, nie przywiązujemy do krzeseł i nie wpychamy kawałków pizzy do ust – podkreślił właściciel lokalu. – Wszyscy, którzy przychodzą, są z kolei informowani o konieczności przestrzegania reżimu sanitarnego – dodał.
KLIENCI WSPIERAJĄ LOKAL
Aleksander Figurski twierdzi, że reakcje klientów na jego decyzję o kontynuowaniu działalności są pozytywne. – Z tego, co nam mówicie, jesteście wdzięczni za to, że jesteśmy, że traktujemy was jak ludzi, że możecie u nas poczuć odrobinę normalności, że możecie u nas nawiązać kontakt z innymi ludźmi, że możecie wreszcie zjeść, wypić i miło spędzić czas – pisze na Facebooku Duo Cafe.
O sprawie pisaliśmy niespełna dwa miesiące temu, kiedy to Sanepid w Słupsku wszczął postępowania administracyjne wobec otwartego pubu. Właściciel lokalu, Aleksander Figurski, zapewniał wtedy, że otworzył i rozpoczął normalną działalność z zachowaniem reżimu sanitarnego, bo groziła mu plajta.
Za naruszenie zasad dotyczących działalności lokali gastronomicznych grozi kara do 30 tysięcy złotych. Właściciel pubu przy ulicy Szczecińskiej w Słupsku w styczniu podkreślał, że jest gotowy na spór sądowy w przypadku, gdyby został ukarany. Czy rzeczywiście dojdzie do procesu? Zobaczymy.
Joanna Merecka-Łotysz/am