Po bardzo długiej przerwie otwierają się ogródki gastronomiczne. Restauratorzy: to duża ulga dla nas wszystkich

Od soboty w reżimie sanitarnym otwarte zostaną ogródki gastronomiczne. Właściciele przygotowują przestrzeń przed swoimi lokalami. Cieszą się z otwarcia, najbardziej jednak z tego, że mogą ponownie działać i przyjmować klientów.

– To duża ulga dla nas wszystkich. Czekamy na klientów. Mamy przygotowanych 40 miejsc przy stolikach, ale to nie jest jedyna rzecz, którą przygotowaliśmy dla gości. W planach jest także grill na świeżym powietrzu – mówi Jarosław Kaczmarek, restaurator ze Słupska.

– W końcu i pogoda nam sprzyja i ogródki się otwierają, więc i my tu sobie mały ogródek przed lokalem wystawimy – mówi Jacek Lenartowicz, współwłaściciel jednego ze słupskich lokali. – Ważne, żeby był uśmiech, żeby była radość, żeby można było usiąść, wypić kawę, zjeść ciastko, burgera, cokolwiek. Żeby się zrobiło tak normalnie i po ludzku – dodaje Jacek Lenartowicz.

BRAK OBOWIĄZKU NOSZENIA MASECZEK

Obok otwarcia ogródków gastronomicznych, od soboty także zniesiony zostanie obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Bez zmian pozostanie obowiązek zakrywania nosa i ust za pomocą maseczki w pomieszczeniach zamkniętych, m.in. w transporcie zbiorowym, w sklepach, w kościele, kinie czy teatrze.

Posłuchaj rozmowy naszej reporterki z restauratorami:

 

 

Joanna Merecka-Łotysz/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj