Sąd Rejonowy w Słupsku nakazał prokuraturze podjęcia na nowo umorzonego śledztwa w sprawie śmierci dziecka. 13-latka zmarła w wyniku zaczadzenia w łazience. Do tragedii doszło 14 marca ubiegłego roku.
W łazience komunalnego mieszkania był zainstalowany piecyk gazowy, którego, zgodnie z przepisami, nie powinno tam być. W dokumentacji budynku przy ulicy Rybackiej w Słupsku są wpisy kominiarzy od roku 2008, które nakazywały poprawienie wentylacji w łazience mieszkania.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku uważa, że obowiązek wymiany piecyka na elektryczny lub zapewnienia właściwej wentylacji spoczywał na najemcach. Do tego stanowiska przychyliła się prokuratura i śledztwo umorzyła.
SĄD NAKAZAŁ WZNOWIENIE ŚLEDZTWA
Rodzina zaskarżyła decyzję, a Sąd Rejonowy w Słupsku nakazał wznowienie śledztwa, mówi pełnomocnik rodziny mecenas Bartosz Fieducik.
– Chodzi o uzupełniające przesłuchania świadków oraz nowych osób w tym postępowaniu. Ja również będę o takie przesłuchania wnioskował. W naszej opinii śledztwo powinno zmierzać do postawienia zarzutów osobom, które nie dopełniły obowiązków, a efektem tego była śmierć dziewczynki – dodaje.
– Tak, to był wypadek, ale do tego wypadku przyczynili się dorośli ludzie, którzy powinni nam zapewnić nam bezpieczeństwo – mówiła po decyzji sądu mama zmarłej Nikoli.
Po śmierci 13-latki Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku wymieniło 476 piecyków gazowych w lokalach komunalnych na bojlery elektryczne.
Przemysław Woś/mk