Wyższe mandaty i kary dla piratów drogowych, składka OC uzależniona od liczby punktów karnych, a także renty dla bliskich ofiar wypadków – to część ze zmian w Prawie o ruchu drogowym, które przygotowuje rząd. O szczegółach na antenie Radia Gdańsk w Słupsku rozmawialiśmy z Piotrem Tomaszewskim, dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku.

Zdaniem eksperta zmiana wysokości kar za wykroczenia drogowe jest „oczekiwana i pożądana”. Dyrektor WORD zwraca jednak uwagę, że wysokość stawek może być zbyt radykalna. Na antenie programu miejskiego w Słupsku zaznaczał, że nie wiadomo, czy ostatecznie przełoży się na zmniejszenie liczby piratów drogowych.

– Nakładanie drakońskich kar będzie nieskuteczne wtedy, kiedy one będą w nieskuteczny sposób egzekwowane. Teraz jest bardzo wysoka liczba mandatów, które są niezapłacone i ulegają przedawnieniu – mówił Piotr Tomaszewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku.

Dyrektor WORD-u ocenił, że bardzo dobrą zmianą może być podniesienie górnej granicy za wykroczenia drogowe w kwocie do 30 tysięcy złotych.

– Jeżeli bardzo wysokie kary nakładane byłyby w trybie sądowym, gdzie występuje realne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, to jest to bardzo dobry instrument. Natomiast czy policjant na drodze, nakładając tak drakońskie kary, będzie w stanie zapobiec tym niebezpiecznym zdarzeniom? Oby tak było – dodawał gość programu miejskiego w Słupsku.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:

Paweł Drożdż/ua