Nie żyje mężczyzna poparzony w pożarze w Lubuczewie. Zdaniem policji mógł być przetrzymywany w zamknięciu

Zmarła ofiara pożaru w Lubuczewie koło Słupska. To obywatel Ukrainy, jedna z dwóch osób najpoważniej poszkodowanych w zdarzeniu.

Mężczyzna w wyniku obrażeń spowodowanych ogniem trafił do specjalistycznej placówki leczenia oparzeń w Gryficach w zachodniopomorskim. Nie udało się go uratować. Drugi z mężczyzn był leczony w Gdyni i opuścił już szpital.

NIELEGALNA FABRYKA?

Pożar wybuchł 15 lipca w zabudowaniach gospodarczych dawnego PGR-u. Według nieoficjalnych informacji działała tam nielegalna fabryka papierosów produkowanych na rynek brytyjski. Nie jest wykluczone, że część pracowników, w tym osoby zza wschodniej granicy Polski była przetrzymywana w zamknięciu.

DWA ŚLEDZTWA

Kilka osób uwolnili mieszkańcy Lubuczewa, którzy wyłamali zamknięte od zewnątrz drzwi. Prokuratura rejonowa w Słupsku prowadzi dwa śledztwa w tej sprawie. Jedno dotyczy pożaru, drugie pozbawienia wolności osób, które przebywały w budynku w który spłonął w wyniku zdarzenia.

 

Przemysław Woś/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj