Deweloperzy w Słupsku wycięli ponad sto drzew. Wszystko za zgodą magistratu

cabbb709c9963fafa90062837c660059 L

Ponad setkę drzew wycięli deweloperzy na dwóch działkach w Słupsku. Urząd miasta zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a firmy wniosły stosowne opłaty.

– To ponad 115 tysięcy złotych, które trafiły do budżetu miasta – mówi rzecznik słupskiego magistratu Monika Rapacewicz.

DWIE DECYZJE ADMINISTRACYJNE

– Wydaliśmy dwie decyzje administracyjne. Inwestor na ulicy Kniaziewicza otrzymał zgodę na wycięcie 44 drzew, w tym 27 wymagających opłaty. To kwota ponad 105 tysięcy złotych. Druga decyzja dotyczyła działki przy ulicy Szpilewskiego, obejmowała 57 drzew, w tym pięć za opłatą w wysokości niespełna dziesięciu tysięcy złotych – wylicza Monika Rapacewicz.

Urzędnicy podkreślają, że pieniądze za wycinkę drzew są przeznaczane na programy ekologiczne w mieście, w tym program wymiany pieców węglowych. W sumie w tym roku do budżetu Słupska za usunięcie 64 drzew wpłynęła kwota niespełna 199 tysięcy złotych. Urząd wydał siedem decyzji zezwalających na usunięcie drzew. W jednym przypadku nałożono karę niespełna 11 tysięcy złotych za usunięcie bez zezwolenia sześciu drzew.

 

(Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

 

Stawki opłat za usuwanie drzew nie mogą przekraczać za jeden centymetr obwodu pnia mierzonego na wysokości 130 cm:

270 zł – przy obwodzie do 25 cm;
410 zł – przy obwodzie od 26 do 50 cm;
640 zł – przy obwodzie od 51 do 100 cm;
1 000 zł – przy obwodzie od 101 do 200 cm;
1 500 zł – przy obwodzie od 201 do 300 cm;
2 100 zł – przy obwodzie od 301 do 500 cm;
2 700 zł – przy obwodzie od 501 do 700 cm;
3 500 zł – przy obwodzie powyżej 700 cm.

Zgoda na wycięcie drzewa młodszego niż pięć lat lub krzewów nie jest wymagana. Oczywiście dodatkowa ochrona jest przypisana pomnikom przyrody.

 

Przemysław Woś/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj