Nadleśnictwo Warcino chce, aby pszczoły wróciły do lasu. Dlatego w piątek w gminie Kępice posadzi aż dwa tysiące drzew miodo- i owocodajnych. Będą to dzikie jabłonie, które utworzą aleję pomiędzy miejscowościami Przyjezierze i Lipnik.
Drzewa zostaną zasadzone w środku lasu. – Napisaliśmy projekt i otrzymaliśmy dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Aleja powstanie na długości 1,5 kilometra. Zostanie posadzonych dwa tysiące jabłoni, zostaną one oczywiście zabezpieczone. Aleja będzie się składać z czterech pasów, po dwie z każdej strony drogi – mówi Kamil Szydłowski z Nadleśnictwa Warcino.
JABŁONIE PRZYDATNE DLA PSZCZÓŁ I LEŚNEJ ZWIERZYNY
– Chcemy zaprosić pszczoły do lasu, ale gatunki miodo- i owocodajne mają też inne zalety. Na początku będą kwitły, później będą owocowały. Z owoców korzyści będzie czerpać zwierzyna leśna. Jabłka są przydatne w diecie jeleni, saren, dzików, a także innych gatunków – wyjaśnia.
Zasadzone drzewa to dzika odmiana jabłoni o nazwie płonka. Taki gatunek został wybrany, aby dobrze wkomponować się w krajobraz. Drzewa zostaną zasadzone pomiędzy miejscowościami Przyjezierze i Lipnik w gminie Kępice. Koszt projektu to 53 tysiące złotych, z czego 30 tysięcy to środki zewnętrzne.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Kamilem Szydłowskim:
Kinga Siwiec/am