Ponad 30 interwencji w regionie słupskim w związku z silnym wiatrem do godziny 11. Strażacy z powiatów słupskiego, bytowskiego i lęborskiego mają pełne ręce roboty, choć jak do tej pory sytuacja wygląda dużo lepiej niż podczas załamania pogody w ostatnich dniach stycznia. Synoptycy zapowiadają, że najmocniej wiać będzie w sobotę.

Rośnie liczba interwencji straży pożarnej w związku z wichurą. W powiecie bytowskim od wczoraj potrzebnych było kilkanaście interwencji, w tym trzy związane z podtopieniami. W powiecie lęborskim strażacy do godziny 10 trzy razy wyjeżdżali do połamanych drzew. Jak informuje Piotr Basarab, w Słupsku i powiecie interwencji jest sporo, ale są one znacznie mniej dotkliwe niż w ostatnich dniach stycznia.

– Do godziny 10.30 mieliśmy 17 zdarzeń na terenie miasta i powiatu słupskiego związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru – mówi rzecznik. – Są to głównie połamane drzewa i gałęzie, które spadły na ciągi pieszo-jezdne. W kilku przypadkach wiatr uszkodził połacie dachów, mieliśmy też interwencje związane z drzewami, które przewaliły się na linie energetyczne oraz zdarzenia dotyczące uszkodzonych banerów reklamowych.

ZAŁAMANIE POGODY

Załamanie pogody na Pomorzu ma potrwać do niedzieli. Najsilniejsze wiatry zapowiadane są na sobotę.

– W związku ze złymi warunkami atmosferycznymi 19 lutego zamykamy Stary Cmentarz – mówi Monika Rapacewicz, rzecznik słupskiego magistratu. – Nasze działanie podyktowane jest troską o zdrowie i życie osób odwiedzających groby swoich rodzin i bliskich. Z uwagi na starodrzew, który znajduje się na terenie cmentarza, w przypadku tak silnego wiatru istnieje ryzyko złamania gałęzi lub przewrócenia całych drzew. Prosimy o wyrozumiałość i zaplanowanie wizyty na Starym Cmentarzu w innym terminie.

W sobotę na Starym Cmentarzu będą odbywać się zaplanowane uroczystości pogrzebowe. Rodziny i bliscy będą mogły pożegnać zmarłych, jednak wejście na ceremonie będzie możliwe jedynie główną bramą, od strony biura cmentarza.

STRATY NA CMENATRZU

– Zdajemy sobie sprawę, że każdy podejmuje decyzję we własnym zakresie. Ale jako samorząd apelujemy także do mieszkanek i mieszkańców Słupska by w najbliższych dniach, które pełne będą zmiennych i groźnych warunków atmosferycznych, szczególnie spowodowanych bardzo silnym wiatrem, unikali parków, skwerów, zieleńców i miejsc zadrzewionych – w imieniu władz miasta apeluje Monika Rapacewicz. – Wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe do realizacji, ale na tyle, na ile można prosimy, by nie narażać się na niebezpieczeństwo. Silny wiatr może niespodziewanie przewrócić nawet zdrowe drzewo lub doprowadzić do złamań gałęzi/konarów. Powstrzymajmy się od niepotrzebnego ryzyka. Zabezpieczmy również wszystkie wolnostojące rzeczy na naszych oknach, tarasach i balkonach, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której te przedmioty mogłyby narazić innych ludzi na uderzenie spowodowane np. strąceniem tych rzeczy z balkonu na skutek silnego podmuchu.

Kinga Siwiec/kan