Nieprędko mieszkańcy Piłsudskiego zobaczą zbiornik retencyjny, który ma rozwiązać problem z zalewaniem posesji. Będzie drugi przetarg, rynkowa i przetargowa cena na budowę zbiornika retencyjnego w tym miejscu przekracza założone przez Słupsk kwoty.
Do przetargu na wykonanie tej inwestycji wpłynęły trzy oferty, wszystkie przewyższały możliwości finansowe Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Najwyższa była oferta spółki z Kartuz. Inwestycję oszacowała na prawie 16 mln zł. Najniższą propozycję złożył bytowski Zimar tu padła kwota około 11,4 mln zł. ZIM kolejny przetarg planuje ogłosić już na przełomie lipca i sierpnia.
Tymczasem mieszkańcy tej części miasta widząc zapowiadany deszcz próbują ratować swój dobytek i zabezpieczać przed zalaniem. Woda wyrządza tam ogromne straty, o czym niejednokrotnie informowaliśmy na naszej antenie. Właściciele jednej z firm, już w ubiegłym roku, poniesione straty wycenili na ponad 100 tysięcy złotych.
W 2021 roku posesje na ulicy Piłsudskiego były zalewane trzy razy. Urzędnicy tłumaczyli, że przed remontem również były podtopienia, bo to są opady nawalne, których nie odbierze żadna instalacja deszczowa. Z takim stanowiskiem nie zgadzają się mieszkańcy ulicy Piłsudskiego w których opinii remont ulicy doprowadził do pogorszenia sytuacji. Miasto zapewniało ich także, że po całkowitej modernizacji posesje nie będą zalewane, a oni do własnych domów i firm będą mogli wchodzić „suchą nogą”. Byli przekonani, że remont ulicy poprawi ich sytuację życiową i bezpieczeństwo, ale stało się inaczej, a winnych brak, brak także sensownych i szybkich rozwiązań.
Joanna Merecka-Łotysz/kan