Gość Studia Słupsk: Violetta Karwalska, dyrektor miejskiej opieki zdrowotnej w Słupsku

Fot. Joanna Merecka - Łotysz

Gościem Studia Słupsk była dziś Violetta Karwalska, dyrektor Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku. Na naszej antenie odpowiadaliśmy na pytanie słuchacza, czy nie warto odtworzyć w mieście pogotowia stomatologicznego?

– Duże miasto ale niestety pod tym względem zaniedbane. Co mają zrobić potrzebujący pomocy stomatologicznej? Gabinety prywatne rejestrują na konkretny termin a ból nie czeka – pyta słuchacz. – W Słupsku z nagłym bólem zęba do dentysty można się dostać tylko w dni powszednie i to w godzinach pracy gabinetów. W mieście nie ma gabinetu, który jest czynny w nocy i w święta.

– Właściciele prywatnych praktyk nie chcą świadczyć takich usług, bo pacjent do nich trafiający z natury jest bardziej roszczeniowy, a ryczałt za dyżur nie pozwala na zrównoważenie wpływami rosnących wydatków – wyjaśnia Violetta Karwalska szefowa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku. – W przychodniach miejskich jest podobnie. My na ośmiu lekarzy i prowadzenie czterech gabinetów miejskich otrzymujemy 84 tysiące złotych. Nie ma więc szans na pracę poza standardowymi godzinami. Proszę pamiętać również, że lecząc na lepszych materiałach niż te zakontraktowane musimy do nich dopłacać.

W całej Polsce jest tylko 41 gabinetów, które na NFZ przyjmują pacjentów w nocy i w święta.

Posłuchaj rozmowy z dyrektor MZOZ:

Joanna Merecka-Łotysz/kan

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj