Ponad 5,2 mln złotych będzie kosztowała odbudowa średniowiecznej baszty w Słupsku. Obiekt, wraz z tak zwanym budynkiem „przymurnym” będzie częścią rewitalizowanych bulwarów nad Słupią.
Prace przy odbudowie tzw. Baszty Korcowej już się rozpoczęły. – To będzie inwestycja, jakiej jeszcze w Słupsku nie było – przekonuje Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji w Urzędzie Miejskim w Słupsku. – Mówimy o takiej kreacji konserwatorskiej, której efektem będzie odbudowa jednej z baszt wraz z sąsiadującym budynkiem. Sama baszta będzie niewielka i będzie wykorzystana jako klatka schodowa do wejścia na krużganek murów miejskich. Natomiast całość będzie służyła instytucji wielopokoleniowej z funkcją społeczną. Wiele osób zarzuca nam, że staramy się łączyć ogień z wodą, ale w Słupsku to działa. Baszta wraz z pięknym, gotyckim budynkiem biblioteki będzie niejako bramą na bulwary – dodaje.
W szachulcowym budynku sąsiadującym z basztą powstanie Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu. Prace budowlane mają się zakończyć w przyszłym roku.
Nieopodal baszty podczas prac archeologicznych znaleziono fragment najstarszej części palisady obwarowań miejskich. Badania wykazały, że drzewo, którego użyto do budowy umocnień, ścięto w końcu trzynastego wieku.
Przemysław Woś/aKa