O połowę droższa będzie modernizacja nowej siedziby Zarządu Infrastruktury Miejskiej oraz Straży Miejskiej w Słupsku. Zamiast 2,3 miliona złotych, prace mają kosztować ponad 3,5 miliona.

Wiceprezydent Słupska Marek Goliński tłumaczy, że to efekt rozszerzenia zakresu prac o trzecią kondygnację dawnej szkoły przy ulicy Grottgera, gdzie ma zostać również przeniesiony Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

– W naszej opinii odkładanie tych prac na później byłoby nieracjonalne. Zagospodarujemy trzecią kondygnację na rzecz straży miejskiej i spraw bezpieczeństwa, by te instytucje mogły współpracować. Poza tym, naszym zdaniem, decyzja o przeniesieniu ZIM pozwala nam na sprzedaż obecnej siedziby z terenu przy ulicy Przemysłowej i wydatki powinny nam się zwrócić – dodaje wiceprezydent Goliński.

„INWESTYCJA I TAK KOSZTUJE JUŻ DUŻO”

Część radnych jest jednak sceptyczna w sprawie zwiększenia wydatków na ten cel. Radna Anna Mrowińska z PiS podkreśla, że i tak wydano już sporą kwotę na inwestycję, która nie była najważniejsza w Słupsku.

– Byłam przeciwna tej inwestycji i opowiadałam się za przekazaniem tego budynku na rzecz organizacji pomocowej dla osób niepełnosprawnych. Teraz też będę raczej przeciwna przekazaniu dodatkowych środków, bo ta inwestycja i tak kosztuje już dużo. Poza tym, moim zdaniem, to nie będzie koniec, bo nieoficjalnie słyszę o potrzebie budowy jakiegoś hangaru do przechowywania materiałów. Nie wiem, czy to jest dobry i odpowiedni czas na takie wydatki – dodaje Mrowińska.

Decyzję o przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy na modernizację budynku słupscy radni mają podjąć na najbliższej sesji rady miasta.

Przemysław Woś/ua