Pijaną, nieprzytomną 13-latkę znaleziono przy przystanku autobusowym w Słupsku. Dziewczyna miała niemal dwa promile alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło 31 grudnia ubiegłego roku. Pomoc wezwali dwaj nastolatkowie, którzy znaleźli 13-latkę leżącą na chodniku przy przystanku. Było około godziny 17.00
– Po wytrzeźwieniu nastolatkę ze szpitala odebrali rodzice. Badanie wykazało zawartość alkoholu w organizmie, zachowanie dziewczynki mogło wskazywać na zażycie jeszcze jakichś środków. Testy narkotykowe wyszły negatywnie, stąd podejrzenie, że mogła zażyć także dopalacze – mówi Marcin Prusak, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku.
Nieoficjalnie udało się ustalić, że nieletnia miała ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Sprawę bada policja. Sprawdza między innymi skąd dziewczynka miała alkohol i skieruje sprawę do Sądu Rodzinnego.
Przemysław Woś/ua