Magdalena Majewska uważa, że potencjał zmodernizowanej linii kolejowej 405 nie jest w pełni wykorzystywany. Jak mówi, brakuje pociągów i dogodnego dla pracowników i uczniów rozkładu jazdy. – Pociągi odjeżdżają za wcześnie lub za późno – podkreśla burmistrz Kępic. 

– Nie ma dnia, żebym nie dostawała telefonów od mieszkańców, którzy narzekają na połączenia. Ludzie nie mają szans na dotarcie pociągiem do pracy na godzinę 6:00 rano, a dzieci na 8:00 do szkoły przyjeżdżają zbyt wcześnie. Powstały trzy mijanki, które w ruchu pasażerskim nie są wykorzystywane. Mamy sytuację rozkładu jazdy sprzed 13 lat. Proszę o zmianę rozkładu jazdy i skorelowania połączeń z autobusami w Słupsku czy pociągami dalekobieżnymi i na razie nic nie uzyskałam – dodaje burmistrz Majewska.

MODERNIZACJA ZA PONAD 200 MLN ZŁ

Samorząd zapowiada kolejne wystąpienie w tej sprawie do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Linia kolejowa numer 405 Ustka-Słupsk-Miastko została wyremontowana za ponad 200 milionów złotych. Dziennie trasę Słupsk-Ustka obsługuje trzynaście par, a Słupsk -Miastko-Szczecinek sześć par pociągów.

Nasz reporter wysłał prośbę o komentarz w tej sprawie i odniesienie się do postulatów burmistrz Kępic do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku. Czekamy na odpowiedź.

Posłuchaj całej rozmowy z burmistrz Kępic:

Przemysław Woś/mm