Na amerykańskich filmach samochody po wypadkach spektakularnie wybuchają płomieniem. Ile ma to wspólnego z rzeczywistością i czy samochodowa gaśnica jest w stanie poradzić sobie z zarzewiem ognia? O tym w audycji „Bezpiecznie na drogach” Kinga Siwiec rozmawiała z Piotrem Basarabem z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Oglądając filmy akcji, często można zauważyć, że auta, które uderzyły w przeszkodę, szybko zapalają się, a następnie wybuchają. Eksplozja jest ogromna, natychmiastowa i bardzo spektakularna. I choć w prawdziwym życiu także dochodzi do pożarów samochodów, to zdecydowanie odbiegają one od wzorca, jaki znamy ze szklanych ekranów.
O tym, jak strażacy radzą sobie z ogniem, które paliwo jest najtrudniejsze do wygaszenia i czy regulaminowe gaśnice samochodowe mają szansę na ugaszenie pożaru, zanim pojawią się odpowiednie służby, Kinga Siwiec rozmawiała z Piotrem Basarabem z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Posłuchaj całej audycji:
Kinga Siwiec/ol