Wizyta na komisariacie skończyła się dla 26-latki zatrzymaniem. Młoda mieszkanka Słupska przyjechała we wtorek do komisariatu przy ulicy Reymonta, bo zastosowano wobec niej policyjny dozór. Kobieta była poszukiwana przez prokuraturę w związku ze sprawą wyłudzenia, którego miała dopuścić się w ostatnim czasie.
– Mundurowi sprawdzili słupszczankę w policyjnym systemie informacyjnym i ustalili, że od kilku dni jest ona poszukiwana przez prokuraturę z powodu internetowych wyłudzeń pieniędzy. Jednak nie tylko z tego powodu 26-latka będzie miała kłopoty. W trakcie jej przeszukania mundurowi znaleźli woreczek z zawartością suszu roślinnego, a jego dokładne sprawdzenie wykazało, że jest to porcja marihuany – mówi Jakub Bagiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
26-latka noc spędziła w policyjnym areszcie, a w środę została przesłuchana przez funkcjonariuszy. Kobieta usłyszała zarzuty posiadania narkotyków i oszustwa, za co grozi odpowiednio do 3 i do 8 lat pozbawienia wolności.
Kinga Siwiec/mm