135 gramów amfetaminy w słoiku w lodówce trzymał 24-latek z Kępic. Wcześniej mężczyzna próbował wmówić policjantom, że nie ma narkotyków.
O zdarzeniu opowiada Jakub Bagiński, rzecznik słupskiej policji. – Kryminalni z Komisariatu Policji II w Słupsku zapukali do drzwi jednego z mieszkań w Kępicach. Policjanci usłyszeli od przebywającego tam 24-latka, że w jego mieszkaniu nie ma żadnych środków odurzających. Funkcjonariusze zweryfikowali tę informację i dokładnie przeszukali miejsce zamieszkania mężczyzny, w wyniku czego znaleźli słoik z białym proszkiem, który schowany był na jednej z półek w lodówce. 24-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie kryminalni prowadzili z nim dalsze czynności procesowe. Dokładne sprawdzenie i zważenie zabezpieczonych środków odurzających wykazało, że jest to blisko 135 gramów amfetaminy – informuje.
– Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku stale prowadzą działania, które mają za zadanie wyeliminować zjawisko posiadania, zażywania i sprzedaży środków odurzających. Ustalanie i zatrzymywanie sprawców przestępstw to zadania, które realizują podczas codziennej służby, prowadząc czynności operacyjno-rozpoznawcze i weryfikując docierające do nich informacje – dodaje.
24-LATKOWI GROZI DZIESIĘĆ LAT ODSIADKI
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Za to przestępstwo grozi do dziesięciu lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.
Joanna Merecka-Łotysz/MarWer