Kładka na Słupi połączyła wschodnią i zachodnią część gminy Słupsk. Obiekt ma długość niemal 50 metrów i powstał pomiędzy miejscowościami Włynkówko i Swochowo. Nie ma tu drogi dla samochodów, ale piesi i rowerzyści mogą swobodnie przeprawiać się na drugą stronę rzeki, zaoszczędzając wiele kilometrów. Wcześniej musieli pokonywać trasę przez Słupsk lub przez Bydlino, aby dostać się między innymi do Siemianic.
Wczoraj wieczorem odbyło się uroczyste otwarcie połączone z zabawą i poczęstunkiem dla mieszkańców, którzy tłumnie odwiedzili miejsce inwestycji. To właśnie oni byli inicjatorami budowy kładki, a samorząd chętnie zgodził się z potrzebami mieszkańców.
– Podczas jednego ze spotkań sołeckich padła propozycja, aby zbudować kładkę. Myślę, że mieszkańcy sami nie wierzyli, że uda się tę inwestycję zrealizować i to w tak krótkim czasie – mówi wójt Barbara Dykier.
Od momentu spotkania sołeckiego do powstania kładki minęły trzy lata. W ciągu dwóch lat została podpisana umowa z wykonawcą, który na realizację prac miał 12 miesięcy. Koszt budowy kładki to prawie 3,5 mln złotych.
Posłuchaj więcej:
Kinga Siwiec/ar