To jedna z niewielu gmin w regionie, która może się tym pochwalić. Burmistrz zaznacza, że pomimo wyższych cen paliwa, podwyżek płac i ogólnych kosztów składowania odpadów udało się sporo zaoszczędzić. – Oprócz tego ważny jest system rozliczania oparty na zużytej wodzie, a nie liczbie domowników – mówi burmistrz Ryszard Sylka.
– W ubiegłym roku udało nam się trochę zaoszczędzić pieniędzy w gospodarce odpadami, a jest taki obowiązek rozliczenia tych pieniędzy z mieszkańcami, że nie wolno ich wziąć na inny cel. Zatem należą one do mieszkańców i powinny zostać uwzględnione przy prognozie cen na przyszły rok – mówi burmistrz Ryszard Sylka.
Za wywóz śmieci mieszkańcy Bytowa płacą 10,5 zł za każdy zużyty metr sześcienny wody miesięcznie. Przy średnim zużyciu czteroosobowej rodziny liczącym 10 metrów, to 105 złotych. Mieszkańcy Bytowa mogą się też pochwalić spadającą ilością odpadów.
Paweł Domański/ar