Kłopoty szpitala w Miastku. Od czwartku lecznica zawiesza pracę oddziału wewnętrznego. Powodem jest odejście z pracy wszystkich lekarzy pracujących na tym oddziale.
Szpital poinformował w środę, że zawiesza działanie oddziału wewnętrznego do końca kwietnia.
– Z przykrością informujemy, że z powodu niewystarczającego zabezpieczenia lekarskiego spowodowanego bezpodstawnym odstąpieniem lekarzy internistów od zawartej ze Spółką umowy a tym samym odejściem od łóżek pacjentów jesteśmy zmuszeni czasowo zawiesić udzielanie świadczeń w oddziale wewnętrznym z dniem 7 marca 2024 r. godz. 15 do dnia 30 kwietnia 2024 r.- to komunikat, jaki zamieszczono na stronie internetowej lecznicy.
25 stycznia tego roku lekarza pracujący na oddziale wewnętrznym złożyli trzymiesięczne wypowiedzenia. W tym czasie strony nie porozumiały się w sprawie warunków dalszej współpracy i tym samym od 7 marca oddział nie będzie funkcjonował. Pacjenci mają być wypisani do domów lub przeniesieni do innych placówek. Prezes Szpitala Miejskiego w Miastku o sytuacji poinformowała Wojewodę Pomorskiego oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.
Szpital w Miastku ma problemy finansowe, wdraża kolejne plany naprawcze. Joanna Kosmala jest piątym prezesem spółki w ciągu trzech lat.
Oddział wewnętrzny w Miastku dysponuje 30 łóżkami dla pacjentów, w tym dwoma na sali Intensywnej Opieki Kardiologicznej.
Przemek Woś/ar