MZK Słupsk oddał miastu cztery miliony złotych. To podatek za elektryki

(fot. Scania)

Cztery miliony złotych wróciły do budżetu Słupska. To zwrot pożyczki, którą samorząd udzielił Miejskiemu Zakładowi Komunikacji na zapłacenie podatku VAT za autobusy elektryczne.

Uchwałę w sprawie udzielenia pożyczki w sierpniu ubiegłego roku podjęła Rada Miejska w Słupsku. Trzynastu radnych zagłosowało za, a siedmiu z klubu PiS było przeciw. Konieczność pomocy miasta podległej spółce przewozowej wynikała z tego, że bank odmówił udzielenia kredytu MZK. W efekcie 4 mln 112 tysięcy złotych pożyczono z kasy miasta.

– Te pieniądze wróciły do miasta i ja potwierdziłem to u pani prezes MZK. Taka była umowa i została przez spółkę dotrzymana. Nie było zresztą innego wyjścia, a MZK czekał tylko na zwrot tego podatku przez Urząd Skarbowy – podkreśla przewodniczący rady nadzorczej MZK Słupsk Marcin Dadel.

MZK Słupsk kupił osiem pojazdów elektrycznych. Wraz z dwoma stacjami ładowania kosztowały 20 mln złotych. Trzy czwarte kwoty to dotacja.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj