Szpital w Miastku bez oddziału wewnętrznego. Powodem odejście z pracy wszystkich lekarzy interny. W czwartek oddział opuścili ostatni pacjenci.
Wracamy do tematu kłopotów miasteckiego szpitala. W czwartek zawieszono tam funkcjonowanie oddziału wewnętrznego, po tym, jak interniści złożyli wypowiedzenia. Jak zapewnia dyrekcja szpitala, problem jest przejściowy, a taki stan ma potrwać do kwietnia.
Ostatni pacjenci zostali wczoraj wypisani do domów lub przeniesieni do innych placówek. O sytuacji poinformowano Wojewodę Pomorskiego, Narodowy Fundusz Zdrowia i właściciela placówki, czyli miastecki samorząd.
Interniści z Miastka nie chcieli skomentować i uzasadnić swojej decyzji.
Szpital w Słupsku zapowiedział już, że przyjmie ich chętnie do pracy u siebie.
Byliśmy w Miastku ostatniego dnia funkcjonowania oddziału przez zawieszeniem jego działalności. Posłuchaj relacji naszego reportera:
Alek Radomski