Cios nożem w szyję w obronie własnej? Bez wyroku dla adwokatki Katarzyny R.

(Fot. Radio Gdańsk/Alek Radomski)

Nie usiłowanie zabójstwa, ale obrona konieczna. Możliwy zwrot w sprawie Katarzyny R., byłej adwokatki ze Słupska.

Obrońcy wnioskowali o uniewinnienie, a prokurator – o 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy w Słupsku nie wydał dziś wyroku w sprawie Katarzyny R., byłej adwokatki ze Słupska, która w sierpniu 2022 roku przy ulicy Lelewela w Słupsku zadała Mariuszowi K. dwa ciosy nożem w szyję, a następnie w brzuch. Co więcej, w lewy pośladek ugodziła też Marcina K.

Prokuratura Okręgowa w Toruniu, która prowadziła sprawę, oskarżyła Katarzynę R. również o kierowanie autem pod wpływem alkoholu i znieważenie oraz groźby pod adresem policjantów wezwanych na interwencję.

– Czy dowodowy nóż jest narzędziem przestępstwa? Oskarżona dziś to potwierdziła. Ponadto przeprowadziliśmy opinię z zakresu badań genetycznych i nie budzi wątpliwości, że nóż z czarną rękojeścią jest tym, którym posłużyła się oskarżona – podkreślał w mowie końcowej prokurator Arkadiusz Wolski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

WERSJA OSKARŻONEJ

Choć oskarżona przez cały proces odmawiała składania zeznań, dziś złożyła obszerne wyjaśnienia. Wyraziła skruchę i przyznała, że była pod wpływem alkoholu. Co najważniejsze, oznajmiła, że to ona miała zostać zaatakowana, wyzywana i kopana przez pokrzywdzonych. Nóż trzymała w aucie, ale używała go do prac w przydomowym ogrodzie. Momentu, w którym zadała cios w szyję Mariuszowi K., nie pamięta.

Choć obie strony wygłosiły mowy końcowe, sąd po ich wygłoszeniu wznowił przewód sądowy. Pouczył też o możliwej zmianie kwalifikacji czynu i odroczył publikację wyroku. – My wnosimy o uniewinnienie i wskazujemy, że oskarżona być może działała w ramach obrony koniecznej. Sąd pouczył, że być może uzna, iż oskarżona rzeczywiście działa w ten sposób – zaznaczył Marcin Malinowski, jeden z trzech obrońców Katarzyny R.

Po zdarzeniu na ulicy Lelewela Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie zawiesiła Katarzynę R. w czynnościach adwokata.

Aleksander Radomski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj