Wataha drapieżników na terenie ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci w Tursku koło Słupska. W nocy z niedzieli na poniedziałek wilki zagryzły tam sarnę. Opiekunowie są zaniepokojeni, bo zwierzęta nigdy nie podchodziły tak blisko ludzi.
Wataha dostała się na ogrodzony teren Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tursku w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wilki dogoniły tam młodą sarnę, którą zagryzły.
ROŚNIE POPULACJA WILKÓW NA POMORZU
– Z uwagi na położenie naszej placówki staramy się żyć z dziećmi blisko natury. Różne zwierzęta do nas zaglądały: sarny, dziki czy zające, ale sytuacja, w której wilki dostały się na teren ośrodka i zagryzły sarnę kilkanaście metrów od wejścia, jest niepokojąca – podkreśla dyrektor placówki Renata Machalewska.
– Widzimy znaczny wzrost populacji wilków na naszym terenie. To groźny drapieżnik. Jeśli go zauważymy, po prostu trzeba się spokojnie wycofać – wyjaśnia Łowczy Okręgowy w Słupsku Michał Pobiedziński.
WILKI NIE ATAKUJĄ LUDZI
Populacja wilków na całym Pomorzu jest szacowana na mniej więcej pół tysiąca sztuk. Nie odnotowano dotąd przypadku ataku wilków na człowieka w Polsce.
Posłuchaj materiału reportera Radia Gdańsk:
Przemek Woś/ar