Uciążliwe przesiadki i niewystarczające informacje – pasażerowie narzekają na złą organizację przewozów między Słupskiem a Lęborkiem. Od początku września jeździ tam komunikacja zastępcza ze względu na modernizację linii.
Od początku września pomiędzy Słupskiem a Lęborkiem nie kursują pociągi tylko komunikacja zastępcza. PKP Intercity odwołało część pociągów kursujących w szczytach tygodniowych, skróciło bieg pociągów Pendolino do Gdyni i nie obniżyło ceny biletów na czas utrudnień. Zapytaliśmy podróżnych, jak podróżuje się w czasie remontu.
– Jest jesień, za chwilę lunie deszcz, a na przystanku autobusowym komunikacji zastępczej brakuje wiaty – powiedział nam jeden z podróżnych. – Jadę do Warszawy z Ustki, gdzie też nie kursują pociągi. Teraz daje sobie rade, ale jak przyjechałem tu pięć dni temu, to szukałem autobusu. Proszę zobaczyć, ma pan tu jakąś informację?
Posłuchaj więcej:
Zapytaliśmy PKP Intercity o to, czy rozważa obniżkę cen biletów na trasie Słupsk-Lębork z uwagi na fakt zamknięcia linii na czas remontu i komunikację zastępczą. Czekamy na odpowiedź. Przypominamy też, że pociągi ponownie dojadą do Słupska od 14 grudnia. Następne zamknięcie linii planowane jest jednak od wiosny do połowy czerwca 2025 roku.
Alek Radomski