Policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł kasetkę kasy biletowej należącą do słupskiego PKS-u. Złodziej został zatrzymany ze swoim łupem, zanim pracownicy zorientowali się o kradzieży.
Policjanci z Komisariatu Policji II w Słupsku podczas patrolu zatrzymali do kontroli młodego mężczyznę jadącego na hulajnodze elektrycznej. 25-latek miał przy sobie kilka toreb, a w jednej z nich kasetkę na pieniądze z bileterki autobusowej. Ponieważ mężczyzna nic nie mógł się wytłumaczyć, jak wszedł w jej posiadanie, więc policjanci pojechali do siedziby PKS Słupsk, gdzie wspólnie z pracownikami sprawdzili autobusy, czy przypadkiem w którymś z nich nie brakuje kasetki na pieniądze.
Jak się okazuje wszystkie bileterki w słupskim PKS-ie były kompletne, a 25-latek ukradł ją razem z torbą z prywatnego samochodu jednego z pracowników. Kasetka z zawartością wróciła do właścicieli, a sam PKS Słupsk na swojej stronie w mediach społecznościowych podziękował słupskim stróżom prawa za szybką reakcję, zanim pracownicy zorientowali się, że padli ofiarą złodzieja.
Mężczyzna został zatrzymany, a dalej sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu przy ul. 3-go Maja. Analiza zebranych materiałów i przesłuchanie zatrzymanego doprowadziło mundurowych do kolejnych pokrzywdzonych. Okazało się, że dzień wcześniej mężczyzna okradł członków swojej rodziny, a część pieniędzy, które udało się odzyskać, zostały już przekazane właścicielom. Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą i ustalają, czy pokrzywdzonych złodzieja nie było więcej.
Teraz o losie 25-latka zadecyduje sąd.
oprac. ar