Słupsk: Kamery w karetkach pogotowia – większe bezpieczeństwo ratowników

(fot. Stacja Pogotowia w Słupsku)

Siedem karetek Pogotowia Ratunkowego w Słupsku ma zainstalowane nowoczesne kamery. Ma to pomóc w rozwiązywaniu spornych kwestii, do których często dochodzi na drogach. To także forma zabezpieczenia w sytuacji napadu na zespół pogotowia. Właśnie taki incydent miał miejsce 6 stycznia tego roku.

– Zostaliśmy zaatakowani przez pacjenta, który był pod wpływem środków psychoaktywnych – mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk Grzegorz Załupka, zastępca kierownika działu usług medycznych w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku. – Na szczęście nikt z naszej załogi nie ucierpiał. Do przyjazdu policji nie opuściliśmy ambulansu. Mężczyzna był bardzo agresywny. Skakał po samochodzie, uderzał w niego głową i pięścią. Zniszczył lusterka. Po czym upadł. Policja przyjechała jako wsparcie, my w efekcie naszych działań zawieźliśmy mężczyznę do szpitala – dodaje.

BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM

– Mamy nadzieję, że te kamery pomogą w wielu sytuacjach. Urządzenia są nowoczesne, działają jak czarne skrzynki w samolotach. Mają geolokalizację i wiele innych udogodnień. Monitorowana jest nie tylko sama jazda – informuje Grzegorz Załupka.

Koszt kamer z montażem to ponad 20 tysięcy złotych. Inwestycję sfinansowano ze środków słupskiego pogotowia oraz z dofinansowania od gmin Redzikowo, Kobylnica, Kępic i powiatu słupskiego.

– Jedna kamera to koszt średnio 3 tysiące złotych. Do 5. z nich dołożyły gmina Redzikowo, Kobylnica, Kępice i powiat słupskiego. W przyszłym roku kamery zostaną zamontowane jeszcze w czterech ambulansach – mówi Grzegorz Załupka.

Posłuchaj:

Rocznie Pogotowie Ratunkowe w Słupsku podejmuje ponad 18 tysięcy interwencji.

Joanna Merecka-Łotysz/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj