Dwie osoby trafiły do szpitala po wypadku koło Słupska. Trzy samochody wypadły z jezdni pomiędzy miejscowościami Budowo i Motarzyno.
Jako pierwsza na śliskiej drodze panowanie straciła 39-latka – jej auto wypadło z jezdni i uderzyło w drzewo. Z samochodu na drogę wyleciał silnik, który uruchomił reakcję łańcuchową.
– W leżący na drodze silnik uderzył jadący w przeciwnym kierunku kolejny kierowca, a jadący za nim następny kierujący, aby uniknąć zderzenia, zjechał z drogi i wjechał do rowu. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierująca oraz pasażer zostali przewiezieni do szpitala, gdzie znajdują się pod opieką lekarzy – informuje Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
W miejscu zdarzenia ruch odbywa się wahadłowo.
Przemysław Woś/aKa





