Przedsiębiorcy z Pomorza oferują pracę dla Ukraińców. Do urzędu pracy zgłosiło się ponad 130 pracodawców

(fot. UM Gdańsk/Gdański Urząd Pracy)

Do Gdańskiego Urzędu Pracy od początku wojny w Ukrainie zgłosiło się ponad 130 pracodawców, którzy zaoferowali pracę uchodźcom. Urząd dysponuje 254 ofertami pracy dla ok. 600 osób.

Pracodawcy poszukują pracowników w 85 zawodach. Duża część z nich dotyczy branż takich jak: gastronomia, turystyka, sprzedaż, usługi, budownictwo. Gdański Urząd Pracy dysponuje 254 ofertami pracy na ok. 600 miejsc pracy.

WCIĄŻ REJESTROWANE SĄ NOWE ZGŁOSZENIA

– Należy jednak zwrócić uwagę, że w większości przypadków poszukiwani są pracownicy z chociażby komunikatywną znajomością języka polskiego, w sporadycznych przypadkach może być to język angielski – tłumaczy kierownik Dział Zatrudnienia Cudzoziemców Gdańskiego Urzędu Pracy Sylwia Dymnicka-Iwaniuk. – Zgłoszenia te pochodzą od 137 pracodawców i, co istotne, wciąż rejestrujemy nowe – dodaje Dymnicka-Iwaniuk.

Siedzibę urzędu, od 28 lutego, odwiedziło ponad 300 obcokrajowców. – Wiele wskazuje na to, że liczby te będą szybko rosły, wraz z napływem uchodźców do Gdańska. Do zwiększonego ruchu jesteśmy jednak relatywnie dobrze przygotowani. W obu punktach pracuje łącznie trzech ukraińsko- i rosyjskojęzycznych doradców – mówi kierownik Gdańskiego Urzędu Pracy.

URZĄD PRACY APELUJE DO PRACODAWCÓW

Gdańsku Urząd Pracy prowadzi również akcję pozyskiwania ofert. Na stronie internetowej zamieszczony został komunikat, uruchomiono również skrzynkę mailową, na którą mogą spływać zgłoszenia od pracodawców.

– Jednocześnie zaapelowaliśmy, aby ze względu na specyfikę uchodźców przesyłać głównie propozycje pracy dla kobiet. Natomiast już w poniedziałek rozpoczęliśmy akcję mailingową, polegającą na wysyłce ok. 11 600 maili do pracodawców, z którymi współpracujemy, z prośbą o pomoc w zatrudnieniu obywateli Ukrainy. Apele te następnie ponawialiśmy podczas tematycznej konferencji dla pracodawców zainteresowanych zatrudnianiem obcokrajowców – zaznacza Dymnicka-Iwaniuk.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj