Jest pomysł na lepsze zabezpieczenie przed sztormami orłowskiej plaży. Jakie rozwiązanie zapowiada Urząd Morski w Gdyni?

(Fot. Urząd Morski w Gdyni)

Podwodne progi ratunkiem dla orłowskiej plaży. Urząd Morski w Gdyni przymierza się do inwestycji, która zatrzyma niszczycielską siłę fal.

Tegoroczne sztormy niemal całkowicie zabrały piasek w tym miejscu. Jak mówi Anna Stelmaszyk-Świerczyńska z Urzędu Morskiego w Gdyni, chodzi o częściowo podwodną konstrukcję.

– To są takie rafy kamienne. Wychodzi na to, że najskuteczniejsze byłyby progi, które by trochę wystawały nad poziom morza. Stosuje się je za granicą. Musimy skonsultować to środowiskowo. Progi umieszczane są równolegle do brzegu na głębokości od 2 do 3,5 metra. Najczęściej około 100 metrów od brzegu – tłumaczy Anna Stelmaszyk-Świerczyńska.

PLAŻA ZASILANA SZTUCZNIE

Podobne, ale podwodne konstrukcje od 20 lat rozpraszają fale na północ od orłowskiego molo. Są też w Ustce, Łebie i Rowach.

Do końca przyszłego roku gotowa ma być koncepcja zabezpieczenia brzegu w Orłowie. Warte około 20 milionów złotych prace planowane są na lata 2023-2024. Zapowiadane na ten rok sztuczne zasilanie orłowskiej plaży potrwa od czerwca do połowy lipca.

Styczniowe i lutowe sztormy spowodowały rekordowe zniszczenia brzegów także w Kuźnicy, Władysławowie, Jastarni, jak również w Ustce i Orzechowie.

Sebastian Kwiatkowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj