Kelner, pokojówka i szef kuchni poszukiwani. Za nami kolejna edycja targów pracy HoReCa

(Fot. Radio Gdańsk/Jakub Stybor)

Na dziedzińcu Galerii Forum w Gdańsku odbyły się targi pracy HoReCa. Wydarzenie przyciągnęło wiele osób, głównie młodych, chcących rozpocząć swoją karierę zawodową w branży hotelowej, restauracyjnej lub kawiarnianej. Trzydziestu wystawców (wśród nich takie firmy, jak Hilton Gdańsk, Hard Rock Cafe, czy Stena Line) miało do zaoferowania blisko trzysta ofert pracy.

Dużym zainteresowaniem odwiedzających targi cieszyła się alejka rekrutacji, gdzie eksperci Grupy Progres pomagali wykonać odpowiednie zdjęcie biznesowe, przeprowadzali próbne rozmowy rekrutacyjne i wyjaśniali, w jaki sposób poprawić swoje CV. Jeden z namiotów wystawienniczych przeznaczony był do szukających pracy uchodźców z Ukrainy.

 

– Pomagaliśmy stworzyć CV, które będzie przejrzyste i czytelne dla przyszłego pracodawcy. Weryfikowaliśmy też gotowe dokumenty – często CV i listy motywacyjne pisane są bowiem np. z pomącą internetowego tłumacza. Staraliśmy się naprawić wszystkie niedociągnięcia. Instruowaliśmy, że w samym dokumencie najważniejsze są informacje dotyczące doświadczenia zawodowego – wyjaśniali eksperci.

– Przygotowując się do rozmowy rekrutacyjnej, należy znać pracodawcę, do którego się aplikuje. Bardzo możliwe jest, że jedno z pierwszych pytań będzie sprawdzało, czy wiemy do jakiego pracodawcy przychodzimy. Częstymi pytaniami są również pytania o doświadczenie, o motywację, umiejętności i konkretne sytuacje z przeszłości w kontekście zawodowym – dodawali.

DUŻE ZAINTERESOWANIE WYDARZENIEM

Podczas targów rozmawialiśmy z Krzysztofem Kunickim, kierownikiem działu marketingu i współpracy z pracodawcami gdańskiego urzędu pracy.

Co ciekawego jest na targach HoReCa?
– Poza samymi ofertami, których mamy blisko 300, możemy znaleźć aleję rekrutacji czy pracodawców, którzy wystawili się w bardzo ciekawy sposób w tym roku. Dodatkowo mamy pokazy kuchni molekularnej i sportów walki, przygotowane przez studentów, a więc naprawdę dużo tutaj się dzisiaj dzieje.

Do kogo skierowane są oferty?
– Oferty pracy są bardzo rozległe. Mamy propozycje dla uczniów, studentów, dla szukających pracy stałej, jak i dla osób, które chciałyby się przebranżowić i swoją historię zawodową związać z branżą gastronomiczno-hotelarską. Dodatkowo nie ograniczamy się w żadnym wypadku do żadnej grupy osób. Z ofert mogą skorzystać zarówno osoby z Polski jak i Ukrainy.

Jaka grupa wiekowa zdominowała dzisiejsze wydarzenie?
– Powiem szczerze, że patrząc na dzisiejszą frekwencję, bardzo dużo było studentów, absolwentów i uczniów, a więc widać, że okres wakacyjny zbliża się wielkimi krokami i młodzi ludzie chcą sobie dorobić właśnie do wakacji.

Na jakie zarobki można liczyć w branży gastronomiczno-hotelarskiej?
– Zarobki są uzależnione naprawdę od stanowiska oraz od kompetencji kandydata. Na pewno będzie wymagana znajomość języka obcego, ponieważ to jest branża turystyczna. Jako że przyjeżdżają do Gdańska turyści zza granicy to ten język jest wymagany. Szacujemy, że zarobki oferowane przez pracodawców na dzisiejszych targach wahają się od płacy minimalnej, aż do nawet 10 tys. zł.

Kto jest w tym momencie najbardziej poszukiwany do pracy?
– Po tym, co wydarzyło się w trakcie pandemii, absolutnie każdy: barmani, kelnerzy, szefowie kuchni, kucharze, pomoce kuchenne, pokojowe. Tych stanowisk jest naprawdę bardzo, bardzo dużo.

Pracodawcy nie boją się, że po covidowym kryzysie w branży turystycznej nadejdzie kolejny, tym razem związany z inflacją?
– Mamy nadzieję, że pandemia już odejdzie w zapomnienie i w tym sezonie wrócimy do normalności, branża też na to liczy. Rozmawiamy w tym momencie z pracodawcami i słyszymy, że tych CV zostało zostawianych naprawdę dużo, także cieszymy się, że targi miały takie duże zainteresowanie wśród odbiorców.

Jakub Stybor

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj