Policja ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod Urząd Skarbowy. Rozsyłają SMS-y o rzekomym zadłużeniu, zazwyczaj na niewielkie kwoty. Grożą, że jeśli wpłata nie zostanie dokonana, sprawa trafi do sądu.
– Trzeba zachować czujność, bo w wiadomości jest link do programu szpiegowskiego – mówi podkomisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
NIE NALEŻY OTWIERAĆ PODANYCH LINKÓW
– Oszuści uaktywnili się właśnie teraz, gdy Polacy wypełniali dokumenty z rozliczeniem podatkowym. Przestępcy, za pomocą wiadomości SMS, przesyłają informacje z linkiem, w którym zawarty jest fałszywy numer konta bankowego i fałszywy adres mailowy do Urzędu Skarbowego. Podanych linków nie należy otwierać, ponieważ zawierają programy, które mogą spowodować zainfekowanie naszego telefonu wirusem, za pomocą którego oszuści „czyszczą” nasze konta bankowe z pieniędzy – podkreśla podkomisarz Kamińska.
Wiadomości najlepiej od razu skasować. Urząd Skarbowy nigdy w taki sposób nie informuje o niedopłacie podatku lub zadłużeniu.
Grzegorz Armatowski/ua