Teren po XIX-wiecznej cegielni w Sopocie ma szanse trafić do rejestru zabytków

(Fot. Radio Gdańsk/Edyta Stracewska)

O objęcie terenu przy ul. 1 maja ochroną konserwatorską zwróciło się Stowarzyszenie Mieszkańcy dla Sopotu. We wtorek do miejskich aktywistów trafiła odpowiedź Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

O tym, że na terenie budowy przy ul. 1 Maja w Sopocie odkryto relikty dawnej cegielni, zabudowań mieszkalnych a nawet drogi brukowej informowaliśmy jako pierwsi >>> TUTAJ. Sopocianie, zrzeszeni w Stowarzyszeniu Mieszkańcy dla Sopotu, poprosili Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o przyjrzenie się sprawie i rozważenie wpisania pozostałości dawnych zabudowań do ewidencji zabytków. Pozwoliłoby to uchronić ten teren przed dewastacyjną zabudową  i uratować ważną część historii miasta. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, w przesłanej do mieszkańców odpowiedzi, informuje o wszczęciu procedury wpisu do rejestru zabytków.

– Organ administracji publicznej, uznając żądanie organizacji społecznej za uzasadnione, postanawia o wszczęciu postępowania z urzędu – informuje w piśmie Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Igor Strzok. Jak czytamy dalej „fundacja prawidłowo uzasadniła interes społeczny koniecznością ochrony wartości zabytkowej pozostałości budynków cegielni wraz z zachowanymi fundamentami”.

W dalszej części pisma Igor Strzok wskazuje czynności, które w ramach postępowania będą podejmowane w ramach prowadzonego postępowania. To sprawdzenie, „czy wartości historyczne, artystyczne lub naukowe tego budynku występują w stopniu uzasadniającym taką ochronę”. Jeśli konserwatorzy stwierdzą, że obiekt spełnia wymagania stawiane zabytkowi, możliwe będzie dokonanie wpisu do ewidencji zabytków.

MIESZKAŃCY CHCĄ WPISU

Według działaczy Stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu pozostałości cegielni – w tym dużego i małego pieca – powinny być chronione przez prawo. Jak wskazują jest to mało znana część historii miasta, które zbudowane zostało właśnie dzięki działającej tu cegielni.

– Ten zabytek jest bardzo interesujący i ważny dla historii Sopotu. Tam właśnie wypalano cegły, z których z kolei wybudowane jest całe nasz miasto. Przede wszystkim warto pamiętać, że tam na był obóz pracy przymusowej. Podczas II wojny światowej pracowali tam nie tylko Polacy ale również inni Europejczycy – mówi jeden z nich.

Po ujawnieniu na terenie działki pozostałości budynków cegielnianych, Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał wstrzymanie wszelkich prac na działce. Zgodnie z ostatnimi informacjami, na tym terenie miał stanąć prywatny akademik, który swoją formą przypominać ma węża i omijać cenne drzewa rosnące na działce. Według mieszkańców teren ten powinien pozostać wolny od zabudowy, a odsłonięte pozostałości mogłyby zostać jedną z atrakcji turystycznych i pamiątką nawiązującą do historii miasta.

Edyta Stracewska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj