Udało się uratować życie kobiety, która tonęła we wtorek u brzegów Wyspy Sobieszewskiej. Do incydentu doszło po południu, przy wejściu numer 7, na wysokości ulicy Trałowej w Świbnie. Jak informują ratownicy, reanimacja 48-latki powiodła się. Niestety mężczyzna wyłowiony z morza w Jantarze nie miał tyle szczęścia.
Na większości gdańskich kąpielisk, w tym tych na Wyspie Sobieszewskiej, kąpiel z powodu wysokich fal jest zabroniona.
NIEMAL GODZINNA REANIMACJA
We wtorek 12 lipca w godzinach popołudniowych Dyżurny SKKM w KM PSP Gdańsk za pośrednictwem numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie o prowadzonych działaniach przez WOPR wobec kobiety, która topiła się na plaży w rejonie Wyspy Sobieszewskiej.
Do zdarzenia zadysponowano zastępy z JRG KM PSP Gdańsk oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Gdańsk-Świbno. Dodatkowo na miejsce zdarzenia przybył również zespół dysponujący quadem oraz zespół dysponujący helikopterem.
Po około 50 minutach wspólnych działań, KDR przekazał informacje o przywróceniu czynności życiowych u osoby poszkodowanej. Skuteczne prowadzone RKO oraz wczesne użycie AED przyczyniły się do końcowego sukcesu w walce o ludzkie życie.
32-LATEK ZMARŁ
Także we wtorek (o godzinie 13:09) Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Gdańskim otrzymała zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie w morzu w Jantarze. Niestety nie udało się go uratować.
Na miejsce zostały zadysponowane zastępy z JRG Nowy Dwór Gdański, OSP Jantar, Brzegowej Stacji Ratownicza w Sztutowie oraz Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z Elbląga.
Po dwóch godzinach bezskutecznej reanimacji został stwierdzony zgon 32-letniego mężczyzny.
Sebastian Kwiatkowski/aKa