Mennica Gdańska wydała monetę z Robertem Lewandowskim. W Polsce nią jednak nie zapłacimy

(fot. Mennica Gdańska)

Robert Lewandowski dołączył do zaszczytnego grona postaci, które za życia trafiły na monety kolekcjonerskie. To efekt współpracy jaką najlepszy polski piłkarz nawiązał z Mennicą Gdańską. Już teraz kupować można w przedsprzedaży pierwszy z efektów współpracy.

Do internetu trafiły dwa pamiątkowe „Talenty”. Jeden z nich ma 45mm średnicy, waży nieco powyżej 60 gramów i zostanie wybity w liczbie 3 tys. egzemplarzy. Drugi z nich to duży, 10 centymetrowy model ważący 1 kg, wyprodukowany w nakładzie zaledwie 200 sztuk. Oba medale wyprodukowane zostaną ze srebra próby 999.

Oba mają również ciekawy nominał. To odpowiednio 5 i 50 dolarów nowozelandzkich. Wybór waluty wynika z bardzo prostej przyczyny – polskie przepisy zabraniają emisji pieniądza podmiotom innym niż Narodowy Bank Polski. Moneta stała się zatem pełnoprawnym środkiem płatniczym, a gwarancję jej legalności i prawdziwości, zapewnia rząd wyspy Niue, której zwierzchnikiem jest głowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

(fot. Mennica Gdańska)

MONETY ZYSKUJĄ NA WARTOŚCI

Najprawdopodobniej jednak to nie wartość wyrażona w dolarach jest powodem, dla którego numizmatycy z całej Polski zdecydują się na zakup.

– Widzimy, że od kiedy inflacja zajrzała wszystkim do kieszeni, ludzie chętniej szukają możliwości zainwestowania swoich oszczędności. Moneta z Robertem Lewandowskim jest pierwszą z całej serii, którą nazwaliśmy „Talent”. W kolejnych latach planujemy stworzyć monety przedstawiające kolejne szczeble kariery Polaka. W następnym roku do sprzedaży trafi „Zwycięzca”, a w kolejnych latach „Rekordzista”, „Król Strzelców”, „Kapitan”, „Najlepszy piłkarz” i na samym końcu, w roku 2028 „Mistrz”. Widzimy taki trend, że pierwsze edycje monet są po latach najbardziej poszukiwane. Wynika to z prostego faktu, że kolekcjonerzy z biegiem lat poznają naszą serię i chcą nadrobić swoje braki. Doskonałym przykładem będzie moneta z Wiedźminem, której trzecia moneta z serii wyprzedała się w ciągu dwóch godzin – mówi specjalista ds. Marketingu i PR Mennicy Gdańskiej Wioletta Kordońska.

Robert Lewandowski stał się tym samym trzecim w historii Polakiem, który za życia trafił na kolekcjonerskie monety. Wcześniej dokonali tego tylko Józef Piłsudski i Jan Paweł II. Jak informują pracownicy mennicy, aby zdobyć monetę, należy się spieszyć, ponieważ niemal cały nakład obu projektów jest już wyprzedany.

Jakub Stybor/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj