Sąd w Bydgoszczy aresztował gdańszczanina, który znieważył na tle narodowościowym dwoje obywateli Ukrainy, a także m.in. użył przemocy wobec mężczyzny i groził mu pozbawieniem życia – poinformowała kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji. Do zdarzenia doszło przed południem w sklepie w śródmieściu w Bydgoszczy.
– Gdy na miejsce przyjechali policjanci okazało się, że obywatel Ukrainy miał stanąć w obronie swojej rodaczki zaatakowanej przez nieznanego mu agresywnego klienta. Agresorowi przeszkadzało to, że kobieta poprosiła ekspedientkę o paragon. Ten wówczas swoją agresję skierował na broniącego mężczyznę i go zaatakował uderzając w głowę rękojeścią trzymanego w ręce noża. Obie osoby znieważył przy tym słownie, kierując do nich obraźliwe i niecenzuralne słowa nawiązujące do ich pochodzenia – pokreśliła kom. Kowalska.
Agresywny mężczyzna na tym nie poprzestał i groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia kierując w jego stronę ostrze noża, a kobietę uderzył pięścią w twarz. Na koniec wyrwał trzymany przez nią telefon komórkowy i rzucił go na podłogę, co skutkowało jego uszkodzeniem. Po zajściu napastnik opuścił sklep i oddalił się. Policjanci wezwali do pokrzywdzonego karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Zgromadzone przez funkcjonariuszy informacje doprowadziły do 44-letniego mieszkańca Gdańska, który przyjechał w odwiedziny do znajomych z Bydgoszczy. Został on zatrzymany w domu znajomych, zaś zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić mu zarzuty dotyczące użycia przemocy wobec obywateli Ukrainy z powodu ich przynależności narodowościowej, a do tego gróźb karalnych, zniszczenia mienia i naruszenia nietykalności cielesnej.
Sąd zdecydował o aresztowaniu 44-latka na trzy miesiące. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
PAP/raf