21 osób zostało dziś uhonorowanych Krzyżem Wolności i Solidarności. Odznaczenia w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy wręczył w historycznej Sali BHP dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
21 osób – w tym cztery pośmiertnie – zostało odznaczonych za działalność w antykomunistycznej opozycji, walkę o odzyskanie przez Polskę suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL. Odznaczenia mają charakter państwowy, są przyznawane przez prezydenta RP.
Podczas uroczystości dr Nawrocki przypomniał, że w XX wieku Polska była naprawdę niepodległa i wolna tylko przez 33 lata. – Bohaterowie wrócili do historii w miejsce, które było dla nich zarezerwowane – powiedział, zaznaczając, że wydarzyło się to „tak, jak na to zasłużyli”, choć nastąpiło to”dopiero po kilku dekadach”.
– Dlaczego minęło 40 lat od momentu, kiedy podejmowaliście decyzję o staniu się częścią antykomunistycznej opozycji, ponad 30 lat od czasu, kiedy Polska w 1989 roku stała się wolną, i tyle lat od momentu, kiedy rozpoczął się system transformacji ustrojowej? – pytał retorycznie prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
ODZNACZENI PO LATACH
Krzyże Wolności i Solidarności otrzymali: Andrzej Stanisław Friedel, Mieczysław Grundo, Włodzimierz Kluk, Jerzy Tadeusz Kobyliński, Mieczysław Marian Koman, Wojciech Józef Kwidziński, Halina Lubińska, Wojciech Stanisław Mattik, Kazimierz Nowaczyk, Jan Pastor, Janusz Wacław Pelc, Jerzy Kazimierz Świtalski, Zbigniew Tomys, Hristo Toshev, Kazimierz Tusk, Mariusz Henryk Wilk oraz Andrzej Mirosław Zarębski.
– Wszyscy lub prawie wszyscy chcieli wtedy zmian. Byłem młody, nie bałem się. Zresztą jak ma się 22 lata, to co można mówić? Po prostu chciało się zmian i tak to poszło – opowiadał Kazimierz Tusk, były pracownik wydziału WL-4.
Pan Kazimierz przyznaje, że odznaczenie było dla niego zaskoczeniem. – O medalach nikt wtedy nie myślał, a teraz przewodniczący mówi do mnie: „Kazik, chodź”. To przyjemne. Jestem zadowolony i cieszę się, że ktoś pamiętał o tym, że było coś takiego jak strajki i że ja też tu byłem – mówił wzruszony.
DOCENIENI PO ŚMIERCI
Nie wszystkim udało się podziękować przed ich odejściem. Dlatego pośmiertnie odznaczenia przyznano Tadeuszowi Sukowskiemu, Izabeli Świtalskiej, Krzysztofowi Zarębskiemu oraz księdzu Sylwestrowi Zychowi.
PAP/MarWer