Rozpoczyna się śledztwo w sprawie tragedii na Martwej Wiśle. Załoga łodzi zatrzymana

(fot. KM PSP w Gdańsku)

Prokuratura rozpocznie w poniedziałek śledztwo w sprawie wypadku na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. W sobotę wywróciła się niewielka, drewniana łódź z turystami – zginęły cztery osoby. Policja zatrzymała obu członków załogi jednostki.

Śledztwo prowadzone jest w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu wodnym. Śledczy cały czas zbierają dowody i przesłuchują świadków. Pasażerowie feralnego rejsu złożyli już zeznania. Do policyjnej celi trafili kapitan łodzi i sternik. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to mężczyźni w wieku 19 lat. W poniedziałek zostaną przesłuchani – niewykluczone, że usłyszą zarzuty.

W wypadku na Martwej Wiśle zginęły cztery osoby. 59-letni mężczyzna zmarł na miejscu, 27-letnia kobieta w ciąży i 50-latka zmarły w szpitalu. Pozostałych 12 pasażerów trafiło do szpitala. Po badaniach wszyscy zostali wypisani do domów. Wstępnie wiadomo, że w chwili wypadku na kanale portowym trzy holowniki dopychały statek do nabrzeża przemysłowego. Drewniana łódź Galar Gdański płynęła obok, mimo wyraźnego polecenia, żeby tego nie robiła. Na wodzie pojawiła się wysoka fala i łódź wywróciła się do góry dnem. Wszystkie osoby, które były na pokładzie, wpadły do wody (o wypadku pisaliśmy >>>TUTAJ).

Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu wodnym grozi 8 lat więzienia.

AKTUALIZACJA, GODZ. 9:30

Śledztwo przejmuje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Grzegorz Armatowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj