Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” wspiera ofiary wojny w Ukrainie. Ostatnio przekazał Ukraińcom, za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Gdańskiej, darowiznę w wysokości pięćdziesięciu tysięcy złotych. Przed uroczystością przekazania tych funduszy odczytano apel o zakończenie wojny.

W prawie rok od najazdu wojsk Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy po raz kolejny apelowano o zaprzestanie wojny pełnej okrucieństwa, przemocy i łamania wszelkich norm etycznych. Jak podkreślał Krzysztof Dośla, mamy do czynienia z katastrofą i NSZZ „Solidarność” czuje się zobowiązane, aby nieść pomoc. – Nie do zaakceptowania jest najazd obcych wojsk na suwerenne państwo próbujące w pokojowy sposób budować swoje miejsce w Europie a także zapewniać godne życie i pracę swym mieszkańcom. Stąd tym bardziej wyrażamy swój sprzeciw wobec działań o charakterze imperialnym, opartych na kłamliwej propagandzie i lekceważeniu praw każdego człowieka do życia w wolności i pokoju – takie słowa znalazły się w apelu, który odczytał przewodniczący Krzysztof Dośla.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

SOLIDARNOŚĆ Z NARODEM UKRAIŃSKIM

Uchwałę w sprawie darowizny podjęto w sali „Akwen”. Miejsce jest o tyle istotne, że w ubiegłym roku udostępniono je dwunastu tysiącom uchodźców z Ukrainy. Był to punkt recepcyjny dla matek z dziećmi.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

– Ta pomoc, zwłaszcza pomoc solidarnościowa, jest rzeczą naturalną. Z tego, co wiem od osób, które tam na bieżąco jeżdżą, brakuje wszystkiego. Dzięki temu, że w tak wielu miejscach w Polsce ta pomoc jest udzielna, społeczności ukraińskiej łatwiej jest przetrwać wojnę. W wymiarze jednostkowym pomoc może wydawać się mała, ale jeśli zsumujemy to w skali Polski, daje to gigantyczny strumień wsparcia oraz pokazuje, jakie piękne jest nasze społeczeństwo – mówił przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

WSPARCIE WCIĄŻ POTRZEBNE

Sylwia Romanowska z Caritas Archidiecezji Gdańskiej podkreśla, że każda kwota jest ważna i potrzebna. – Minął już prawie rok od momentu wybuchu wojny i cały czas jesteśmy aktywni na tym polu. W tej chwili mamy Centrum Pomocy dla Imigrantów i Uchodźców na rzecz Ukrainy w Gdańsku, Gdyni i Rumi. Każdy może przyjść, skorzystać z naszej pomocy. Potrzeby są cały czas, ale trochę na innym polu – pomagamy osiąść w Polsce i odnaleźć się w nowej sytuacji, zwłaszcza jeśli chodzi o rynek mieszkaniowy i rynek pracy. Próbujemy zaktywizować osoby z Ukrainy. Chcemy też, żeby weszły w naszą kulturę. Organizujemy zajęcia dla dzieci, językowe oraz integracyjne. Ostatnio w czasie ferii mieliśmy czterdzieścioro dzieci, które wesoło i radośnie spędzały czas – opisywała Sylwia Romanowska.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

Przewodniczący podziękował każdemu, kto wpłacił jakąkolwiek kwotę na rzecz Ukraińców.

Aleksandra Trembicka/ol