W poniedziałek przed wejherowskim sądem stanął ponownie Krystian W. ps. „Krystek”. „Łowca nastolatek” z Sopotu jest oskarżony o wykorzystywanie seksualne, zastraszanie i szantażowanie szesnastoletniej wówczas dziewczyny.
Poniedziałkowy proces to wątek poboczny głównego śledztwa prowadzonego w sprawie „Krystka”. W trakcie przesłuchań pokrzywdzona zeznała, że została zgwałcona przez Krystiana W. na przełomie 2013 i 2014 roku. Miała wówczas 16 lat. Jej zeznania zostały wyłączone z głównego procesu, a Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła w tej sprawie osobne śledztwo.
– Dla wszystkich stron łatwiej byłoby gdyby wszystkie postępowania były prowadzone razem, ale nie pozwalają na to przepisy. Akt oskarżenia został skierowany w lipcu, gdy trwało już tzw. „duże postępowanie” – mówiła po wyjściu z sali sądowej prokurator Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa, ale proces formalnie się nie rozpoczął ze względu na zbyt późne zawiadomienie przez sąd obrońcy oskarżonego. Między zawiadomieniem a rozprawą musi minąć co najmniej siedem dni.
Sędzia Izabela Frąckowiak–Aleksiejew wyłączyła jawność rozpraw, gdyż – jak argumentowała – „prowadzenie rozprawy jawnie mogłoby naruszyć ważny interes prywatny”.
KRYSTIAN W.
Niespełna dwa tygodnie temu policja zatrzymała i doprowadziła Krystian W. do aresztu, gdzie ten odsiaduje wyrok 2,5 roku więzienia za tzw. elektroniczną korupcję seksualną małoletniego. Chodzi o kontakty z dwoma dziewczynkami za pomocą komunikatorów internetowych w celach pedofilskich. Wyrok w tej sprawie zapadł w 2021 roku, również przed Sądem Rejonowym w Wejherowie.
Równolegle trwa główny proces Krystiana W., w którym odpowiada za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt. Jest oskarżony o popełnienie 65 przestępstw – w tym 40 o charakterze seksualnym. Proces rozpoczął się 2019 roku i odbywa się z wyłączeniem jawności.
Piotr Lessnau/aKa