Rozpoczynający obchody Triduum Paschalnego Wielki Czwartek to w Kościele katolickim dzień ustanowienia sakramentów eucharystii i kapłaństwa. Podczas mszy krzyżma świętego księża z archidiecezji gdańskiej odnowili przyrzeczenia kapłańskie.
Posłuchaj odnowienia przyrzeczeń:
Uroczystość w Katedrze Oliwskiej poprowadził arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański. – Nie jest kapłanem ten, kto nie trwa w Chrystusie – podkreślił.
Jak dodał, taki ksiądz nie powinien „dotykać ciała Pańskiego rękami splamionymi grzechami”. Oznajmił też, że „nie ma kapłaństwa bez Chrystusa”, dlatego „kapłan musi zawsze trwać w Chrystusie, aby zachować swoje kapłaństwo i aby jego owoce były owocami, na które czekają wierni”. Zwracając się do księży, zaznaczył, aby mieli świadomość, że „zostali obdarzeni przez Chrystusa niepowtarzalnym zaufaniem i powołani do współpracy z nim przy prowadzeniu ludzi ku zbawieniu”. Zaapelował, aby jego słuchacze „nie traktowali kapłaństwa inaczej, jak tylko jako niepowtarzalną godność i misję”.
Posłuchaj, co mówił arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański, do kapłanów i wiernych:
„KAPŁAN MUSI BYĆ CZYSTY, BEZ GRZECHU”
Podczas mszy krzyżma świętego, odprawionej w czwartek, 6 kwietnia, w Bazylice Archikatedralnej w Gdańsku-Oliwie, arcybiskup Wojda przypomniał zgromadzonym na mszy księżom, że liturgia, w której uczestniczą, jest wyjątkowa.
– Emanuje z niej mocna zachęta do osobistej refleksji nad istotą chrześcijańskiego życia i nad istotą misji kapłańskiej – stwierdził, przypominając o postawie Jezusa, który obmył uczniom nogi. – Przez ten gest wskazuje, że jedyna droga Kościoła, jego uczniów i wspólnoty to droga wzajemnego obmywania i służby pełnej pokory i miłości. Kapłan, gdy bierze do swojej dłoni ciało i krew Pańską, musi być czysty, bez grzechu. Jego serce musi być wolne od przywiązania do grzechu, od pożądliwości, od zniewalającej chciwości, od moralnych uwikłań. Nie godzi się, aby przyjmował do serca pogrążonego w ciemności grzechu, zwłaszcza ciężkiego, Jego ciała – zaznaczył, dodając, że jeśli ktoś tak czyni, „niech mu wybaczy sam Bóg”.
– Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko prosić Boga o wybaczenie wszystkim tym kapłanom, którzy grzesznym życiem sprzeniewierzyli się Chrystusowi i kapłaństwu, i którzy swoim niegodnym zachowaniem wywołali zgorszenie wśród wiernych i przyczynili się do ich odejścia z Kościoła Chrystusowego. Oni na ciebie czekają, bo mają do ciebie zaufanie, tak jak Chrystus obdarzył cię swoim zaufaniem. Szukają cię, bo widzą w tobie nie najemnika czy urzędnika, ale kapłana Bożego o wielkim i pełnym miłosierdziu – wskazał.
Podczas wieczornej liturgii w Katedrze Oliwskiej arcybiskup Wojda dokonał obrzędu obmywania nóg wiernym z parafii.
Anna Rębas/MarWer