Przed gdańskim sądem rozpoczął się kolejny proces zabójcy Pawła Adamowicza. Tym razem Stefan W. został oskarżony o sfałszowanie pism oskarżającej go prokurator Agnieszki Nickel-Rogowskiej oraz brata zamordowanego prezydenta – Piotra Adamowicza.
W sfałszowanych pismach Stefan W. domagał się wycofania aktu oskarżenia skierowanego przeciwko niemu o morderstwo prezydenta Gdańska i uchylenia tymczasowego aresztowania. Pisma były pisane odręcznie i do sądu zostały wysłane z aresztu śledczego.
Prokurator Jakub Sycz wniósł o kartę dwóch lat więzienia dla Stefana W. – Oskarżony posłużył się tymi dokumentami w sposób cyniczny i instrumentalny. Przy wymiarze kary należy mieć na uwadze poprzednią karalność oskarżonego – mówił.
– Zdaniem obrony to przestępstwo jest urojone i nie rodzi odpowiedzialności karnej. To, co zrobił oskarżony, należy traktować jako prowokację i swego rodzaju humoreskę. Niemożliwe jest, by wniosek sporządzony własnoręcznie przez oskarżonego, z koperty, która przyjdzie z aresztu śledczym, został potraktowany poważnie – dodała obrońca oskarżonego adwokat Marta Wołoszyn- Dąbczak.
PODRABIAŁ PISMA PROCESOWE
Jak poinformował rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski, Stefan W. jest oskarżony o podrobienie pism procesowych w toku sprawy dotyczącej zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
– Chodzi o wniosek z dnia 17 lipca 2022 roku do Sądu Okręgowego w Gdańsku o wycofanie aktu oskarżenia skierowanego przeciwko niemu i uchylenie tymczasowego aresztowania w ten sposób, że sporządził to pismo w całości własnoręcznie oraz podpisał się pod nim za prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Agnieszkę Nickel–Rogowską – przekazał sędzia Adamski.
Zabójca Adamowicza jest też oskarżony o podrobienie wniosku z dnia 17 lipca 2022 r. do Sądu Okręgowego w Gdańsku o uchylenie prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza w ten sposób, że sporządził to pismo w całości własnoręcznie, oraz podpisał się pod nim za posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Piotra Adamowicza, a następnie użył ww. dokumentów przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.
16 marca br. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Stefana W. na dożywotnie więzienie za zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W styczniu 2019 roku podczas koncertu WOŚP wówczas 27-letni Stefan W. wbiegł na scenę z nożem i śmiertelnie ranił prezydenta Gdańska. Wyrok za zabójstwo prezydenta Adamowicza jest nieprawomocny. W procesie dotyczącym fałszowania dokumentów sąd nie podjął decyzji odnośnie ujawniania danych i wizerunku oskarżonego.
Grzegorz Armatowski/PAP/ua