W niedzielę przypada Święto Marynarki Wojennej, które zgodnie z tradycją jest finałem Święta Morza. Obchodzone jest ono od ponad 90 lat i nierozerwalnie wiąże się z historią polskiej obecności na Bałtyku. Z tej okazji dla odwiedzających i mieszkańców przygotowano wiele atrakcji. To m.in. piknik marynarski oraz pokazy okrętów i sprzętu wojskowego.
Obchody święta rozpoczął uroczysty apel przed ORP Błyskawica na Skwerze Kościuszki. Następnie odbyła się ceremonia złożenia wiązanek kwiatów pod pomnikiem „Polska Morska”. Elementem uroczystości był salut świąteczny i 21 strzałów armatnich.
List ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka odczytał dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni Wiesław Kukuła.
– Marynarka Wojenna stoi na straży polskiego wybrzeża i polskich obszarów morskich, a także współdziała z sojusznikami w zapewnianiu bezpieczeństwa zarówno na Bałtyku, jak i poza nim. Wojna na Ukrainie pokazała, jak ważna jest obrona dróg morskich, zachowanie wolności i bezpieczeństwa żeglugi oraz zabezpieczenie infrastruktury krytycznej i innych kluczowych instalacji podwodnych. W procesie wzmacniania naszych zdolności obronnych nie możemy zapomnieć o siłach morskich. Modernizacja Marynarki Wojennej musi opierać się o zrównoważone zdolności do rażenia przeciwnika, ochrony wojsk, rozpoznania i zabezpieczenia logistycznego – pisał w liście minister obrony narodowej.
Jak podkreślił wojewoda pomorski Dariusz Drelich, szczególnie istotne dla obrony morskiej granicy państwa jest wyposażenie. – Żeby nasi marynarze mogli nas bronić, mogli służyć Rzeczpospolitej i narodowi, muszą mieć dobry sprzęt. Wiemy, że na świecie okręty wojenne to najwyższa technologia. Bardzo cieszy to, że w połowie realizacji jest już program „Kormoran”, oddano już trzy niszczyciele min. Kolejne trzy będą w służbie. To także program „Miecznik”. Tydzień temu otwieraliśmy największą w przemyśle stoczniowym halę, w której będą budowane nowe okręty. To też zapowiedź, że w tym roku będziemy mieli rozpoczęty program i zamówienie na okręty podwodne, bo tego nam brakuje – wyliczał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Jak podkreśliła przewodnicząca rady miasta Gdyni Joanna Zielińska, Święto Marynarki Wojennej to istotny dzień dla mieszkańców Gdyni. – Marynarka Wojenna jest z nami związana od zawsze, a w zasadzie to Gdynia związana jest z Marynarką Wojenną. To nasza starsza i mądra siostra. W zasadzie większość rodzin w Gdyni może powiedzieć, że ma kogoś, kto służy w Marynarce Wojennej, ewentualnie pracuje w cywilu. W dniu święta życzę wszystkim, aby Marynarka Wojenna rozwijała się – zaznaczyła Zielińska.
– To święto nie tylko marynarzy, ale i wszystkich Polaków. Morze jest bogactwem dla narodu. Do zadań Marynarki Wojennej należy ochrona polskiego wybrzeża i ważnych obiektów infrastruktury krytycznej, a także na przykład ochrona farm wiatrowych – tłumaczyła Anna Sech, rzecznik 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej RP.
– Dzisiaj bezpieczeństwo jest pewne, ale myślę, że ludzie są bardziej świadomi tego, że bycie marynarzem jest niebezpieczne. Warto być w Gdyni, aby pokazać młodemu pokoleniu Marynarkę Wojenną – mówił jeden mieszkańców.
Marta Włodarczyk/ol