Gdyński radny miał poświadczyć nieprawdę. Rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie

(Fot. Agencja KFP/Anna Bobrowska)

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym jednego z gdyńskich radnych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło gdyńskie Stowarzyszenie Bryza.

Jak oświadczył Sławomir Januszewski ze Stowarzyszenia Bryza, mieszkańcy dzielnicy Mały Kack poinformowali o tym, że radny Sebastian Jędrzejewski (klub Samorządność Wojciecha Szczurka) nie mieszka w Małym Kacku.

– Zaczęliśmy weryfikować oświadczenia majątkowe. Wynikało z nich, że radny utrzymuje, że mieszka w Gdyni, ale jednocześnie znaleźliśmy informację, że po ślubie nabył z żoną nieruchomość. Potem doszliśmy do tego, że znajduje się ona w Rumi. Okazało się, że nieruchomość jest wyodrębniona z majątku, co już wydało się nam podejrzane, a jeszcze bardziej podejrzane było to, że radny deklaruje, że płaci kredyt za tą nieruchomość pomimo tego, że jest ona wyodrębniona z majątku, a jednocześnie nie posiada żadnej nieruchomości na własność w Gdyni, w związku z tym nie ma w Gdyni gdzie mieszkać – wyliczał.

KONTROWERSJE DOTYCZĄ TEŻ INNEJ RADNEJ

Stowarzyszenie Bryza złożyło także dwa zawiadomienia w sprawie radnej Elżbiety Raczyńskiej (klub Samorządność Wojciecha Szczurka).

– Okazało się, że Pani radna ma dom, który jest położony dość blisko granic Gdyni, ale jednak poza jej granicami, w powiecie wejherowskim (…). Druga sprawa polega na tym, że radna Raczyńska prowadzi szkołę tańca i korzysta z miejskiego mienia, tzn. przychodzi do szkół i organizuje lekcje pokazowe. One niby odbywają się za darmo, ale jest to pewna konkurencja na rynku, ponieważ inni właściciele szkół tańca nie mają takiej możliwości, jak organizacja lekcji pokazowych. Szkoły nie udostępniają tego typu sal, a radna korzystała z tego, i to dosyć często. Później okazało się jeszcze, że podczas składania wyjaśnień przed komisją doraźną poświadczyła nieprawdę, ponieważ twierdziła, że jest zwykłym pracownikiem spółki, przy czym zachowała w niej 80 proc. udziałów. Dodatkowo okazało się, że w roku 2021, czyli w trakcie pełnienia kadencji, posiadała prokurę samoistną. Na tej podstawie postanowiliśmy również złożyć zawiadomienie do prokuratury – stwierdził Januszewski i dodał, że w sprawie radnego Jędrzejewskiego zeznania zostały już złożone. – Jeżeli chodzi o radną Elżbietę Raczyńską, ustne zawiadomienie zostało złożone, natomiast zostałem zobowiązany przez prokuraturę do uzupełnienia wszystkich dokumentów, które posiadam – podkreślił.

PROKURATURA POTWIERDZA WSZCZĘCIE ŚLEDZTWA

Informację o wszczęciu śledztwa potwierdziła prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. – Mogę potwierdzić, że wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zostało do nas skierowane na mocy decyzji Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Sprawa została zarejestrowana w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy. Postępowanie zostało wszczęte w wyniku złożonego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw mających polegać na poświadczaniu nieprawdy w oświadczeniu majątkowym wskazanego w tym zawiadomieniu jednego z radnych Gdyni, ale z treści tego zawiadomienia wynika, że może tutaj chodzić o niejedną osobę, która mogła zamieszczać nieprawdziwe okoliczności w oświadczeniach. Prokurator przesłuchał osobę, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Postępowanie jest w toku – wyjaśniła.

Radny Jędrzejewski odniósł się do sprawy. – Rada Miasta powołała w tej sprawie komisję doraźną. Złożyłem wyjaśnienia, komisja uznała, że nie ma podstaw do wygaszenia mandatu. Wojewoda pomorski również nie wszczął takiego postępowania – stwierdził.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj