Wiadomo już, którędy prowadzić może dojazd do gdańskiego lotniska z powstającej Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta. Przez nowy węzeł drogi ekspresowej, wzdłuż rzeki Strzelenki lub częściowo pod płytą lotniska – takie warianty połączenia obwodnicy z Portem Lotniczym Gdańsk przygotowali projektanci, którzy przedstawili właśnie efekty przygotowywanego od jesieni studium korytarzowego przyszłej trasy.
Jak tłumaczy Jakub Pietruszewski z Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, do dalszych analiz wybrano trzy korytarze – W3, W4 i W5. – Wariant pierwszy – najlepiej oceniony – zakłada powstanie nowego węzła obwodnicy w Tuchomiu oraz przejście przez Borowiec. Drugi przez tereny lotnicze, przez dolinę Strzelenki, a potem przez granicę Banina i Pępowa do węzła Miszewo. Trzeci w podobnym śladzie, ale z przejściem od strony wsi Czaple pod płytą lotniska – opisuje.
Ostateczny przebieg przyszłej dwujezdniowej trasy zostanie wskazany na etapie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego, a potem – decyzji środowiskowej. – Dopiero po tych analizach będzie można jasno uzasadnić, w ramach którego z korytarzy wariant drogi jest optymalny – zaznacza Pietruszewski.
Prace nad dokumentami potrwają prawie trzy lata. Realizacja planowana jest około 2030 roku. Na razie nie wiadomo, kto i za jakie pieniądze wybuduje dwujezdniowy łącznik ulicy Słowackiego z powstającą obwodnicą.
Sebastian Kwiatkowski/ol