Osoby niepełnosprawne mogą wypożyczyć specjalistyczne wózki, przeznaczone do morskich kąpieli. Taką możliwość mają w Trójmieście, Kuźnicy, Jastarni i Juracie. To pomysł na to, aby osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, o kulach lub przy balkoniku także mogły wykąpać się w morzu.
Skorzystać z wózków mogą także seniorzy, małe dzieci, chorujący na przewlekłe choroby czy osoby po wypadkach. – Wózki-amfibie udostępniamy w sezonie letnim na naszych plażach już od lat. Dziś dostępne są w dwóch lokalizacjach w Gdańsku: w Brzeźnie przy wejściu nr 50 oraz na Stogach przy wejściu nr 26. Są to plaże dostępne dla wszystkich, czyli miejsca wyposażone w szereg udogodnień m.in. dla osób z niepełnosprawnościami – wyjaśnia Grzegorz Pawelec z Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Podobny sprzęt można wypożyczyć także w innych nadmorskich miejscowościach – w Gdyni, Sopocie, Kuźnicy, Jastarni i Juracie.
JAK SKORZYSTAĆ Z WÓZKA?
Chęć skorzystania z wózka należy zgłosić ratownikom, którzy są przeszkoleni do tego, aby kąpiel takiej osoby była bezpieczna. Wypożyczenie jest bezpłatne i dostępne dla wszystkich, którzy nie mogą samodzielnie skorzystać z kąpieli morskich.
– Wózek jest wyposażony w koła przystosowane do jeżdżenia po piasku oraz w pływaki, które utrzymują cały pojazd wraz z pasażerem na powierzchni wody. Osoba siedząca na wózku ma w ten sposób kontakt z wodą. Z tego udogodnienia skorzystały między innymi osoby sparaliżowane, była to dla nich pierwsza kąpiel w morzu w życiu – podkreśla Pawelec.
GDZIE MOŻNA WYPOŻYCZYĆ TAKI SPRZĘT?
Wózki-amfibie są dostępne na kąpieliskach:
- Gdańsk Brzeźno (wejście nr 50, koniec al. gen. J. Hallera) – tel. 510 935 176
- Gdańsk Stogi (wejście nr 26, koniec ul. Wydmy)
- Sopot (wejście nr 14 i 23) – tel. 58 550 12 15
- Gdynia Śródmieście – tel. 785 174 737
- Kuźnica „Szkoła” (wejście nr 34) – tel. 785 429 731
- Jastarnia „Nadmorska-Plażowa” (wejście nr 48) – tel. 664 311 670
- Jastarnia „Zdrojowa” (wejście nr 50) – tel. 557 067 897
- Jurata „Międzymorze” (wejście nr 60) – tel. 606 488 449
Każdego roku ze sprzętu korzysta kilkadziesiąt osób.
Marta Włodarczyk/raf