Kto zastąpi prezydenta Sopotu, jeśli ten dostanie się do Sejmu? Jest kandydatka

(Fot. Radio Gdańsk)

Magdalena Czarzyńska-Jachim będzie kandydowała na prezydenta Sopotu, jeśli Jacek Karnowski dostanie się do Sejmu. Zgodnie z panującym prawem w przypadku, gdy prezydent lub burmistrz danego miasta zostaje posłem, jego miejsce zajmuje komisarz wybrany przez premiera. Władze Sopotu uważają, że obecna władza wybierze osobę, która będzie starała się „utrudniać” im sprawne rządzenie.

Jacek Karnowski już jakiś czas temu ogłosił, że będzie kandydował do sejmu. Znalazł się na listach Koalicji Obywatelskiej i będzie startował z nadchodzących wyborach jako „dwójka” z okręgu gdańskiego. W przypadku, gdyby obecny wieloletni prezydent Sopotu dostał się do sejmu, jego obowiązki przejmie komisarz wyznaczony przez premiera. Zdaniem prezydenta i rządzących miastem radnych do Sopotu mógłby trafić ktoś z Prawa i Sprawiedliwości, kto w ich ocenie mógłby „przeszkadzać” w rządzeniu.

– Można sobie wyobrazić, że będzie ogłoszony konkurs na środki unijne, a komisarz tego nie podpisze. Można sobie wyobrazić, że wstrzyma chociażby jakieś zajęcia dodatkowe w szkołach. Będzie próbował pozmieniać kadrę, wypróbowaną kadrę. Kadrę apartyjną, która jest z konkursu – twierdzi Jacek Karnowski.

ZMIANY NA STANOWISKU?

W przyszłym roku czekają nas wybory samorządowe. Magdalena Czarzyńska-Jachim, obecna wiceprezydent Sopotu, ogłosiła, że będzie ubiegać się o fotel prezydenta swojego miasta. Zainteresowana podkreśla, że jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek szczegółach. Wybory parlamentarne odbędą się 15 października, a samorządowe – wiosną przyszłego roku.

(fot. Radio Gdańsk)

OB/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj