Sąd apelacyjny zdecydował: były prezes spółdzielni „Ujeścisko” nie wyjdzie na wolność za kaucją

(fot. archiwum)

Były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” Grzegorz H. nie wyjdzie na wolność po wpłaceniu miliona złotych kaucji. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił zażalenie prokuratury na poprzednie rozstrzygnięcie w tej sprawie. To oznacza, że mężczyzna będzie za kratkami do połowy lutego.

W sierpniu prokuratura zakończyła śledztwo dotyczące oszustw przy sprzedaży mieszkań i działania na szkodę spółdzielni. Główny oskarżony, Grzegorz H., ma 432 zarzuty – poinformował Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

– Działanie na szkodę osób fizycznych polegało na tym, że osoby te, zawierając umowę na zakup mieszkania w spółdzielni, były wprowadzane w błąd, że otrzymają to mieszkanie, a jak już dochodziło do ewentualnych rozliczeń, okazywało się, że musiały albo dopłacać, albo nie miały aktów notarialnych i tak naprawdę od początku były wprowadzane w błąd – mówi Duszyński.

POZOSTAŁE WINY PREZESA

Grzegorz H. odpowie także za posługiwanie się fałszywymi fakturami na 13 milionów złotych. Prokuratura twierdzi, że mężczyzna oszukał 604 osoby i wyrządził spółdzielni szkodę na prawie 23 miliony złotych. Oprócz niego na ławie oskarżonych zasiądzie siedem innych osób, w tym drugi prezes Maciej S. Byłym prezesom spółdzielni grozi nawet 25 lat więzienia, a pozostałym oskarżonym –  12.

Jeden z obrońców Grzegorza H. – adwokat Łukasz Isenko – nie zgadza się z decyzją sądu. – Nie zgadzamy się z tą decyzją, natomiast jesteśmy oczywiście zobowiązani ją szanować. Na razie nie planujemy złożyć kolejnego wniosku o zwolnienie mojego klienta z aresztu, natomiast za pewien czas na pewno zostanie sformułowany wniosek z nową argumentacją i prośbą o rozważenie, czy jego izolacja jest niezbędna – tłumaczy.

Grzegorz Armatowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj